poniedziałek, 6 stycznia 2014
Słowo o pijanych kierowcach
Ludzie się głowią i zastanawiają, co by tu zrobić z tymi kierowcami na "podwójnym gazie". Jedni mówią, by takich delikwentów, którzy po alkoholu spowodują wypadek, wsadzać na długie lata do więzienia, inni znowu ich krytykują, mówiąc, że trzeba wymyślić coś innego, coś takiego, co na dobre odciągnie pijących od prowadzenia samochodu. Wymieniają m.in. kary pieniężne czy odbieranie na dłużej prawa jazdy. A ja tymczasem mam inny pomysł. I myślę, że część z Państwa mnie za to skrytykuje. Sądzę, że trzeba PODWYŻSZYĆ dopuszczalną ilość alkoholu, po której możliwe jest prowadzenie. Tak, tak myślę. Już tłumaczę, dlaczego. Przypuśćmy, że ktoś pije na imprezie. Myśli sobie, że ta przepisowa ilość jest na tyle mała, że i tak się nie zmieści, więc pije, ile chce, twierdząc, że jeśli go złapią, to czy by miał mniej czy więcej, i tak będzie problem, nieważne czy skończy się to więzieniem, czy tylko karą pieniężną i odebraniem na jakiś czas prawa jazdy. Takie rozumowanie. Tymczasem jeżeli limit wynosiłby np. 0,5 promila (ha, w UK i tak jest np. 0,8), to ludzie już by próbowali się zmieścić w tej wartości. "Wypiję sobie tyle, bym się zmieścił w 0,5" kontra "Piję i mam wszystko w du***, jak mnie złapią, to i tak będzie przechlapane". Widzicie tu różnicę? Kwestia tylko, czy Polacy są nacją na tyle odpowiedzialną, by tak się zachować. Limity spożycia alkoholu w Europie pokazują, które państwamają odpowiedzialnych obywateli. No bo niby dlaczego w Wielkiej Brytanii można dużo wypić, a w takiej Rumunii kompletnie nic? Rozumiecie mnie?
środa, 1 stycznia 2014
Witam w Nowym Roku!
Poprzedni rok jakoś tak szybko przeleciał, ale wiele się wydarzyło i dużo się nauczyłem. Duużo zrozumiałem i myślę, że tą mądrością (mówiąc nieskromnie ;)) się z Wami podzielę, może komuś się przyda. To jednak kiedy indziej :) Dziś chciałbym tylko życzyć czytelnikom wszystkiego dobrego w Nowym Roku, żebyście podążali za swoimi marzeniami i żyli pełnią życia! W życiu nie można się nudzić :D
Subskrybuj:
Posty (Atom)