piątek, 28 listopada 2014

Jak być szczęśliwym?

Bycie szczęśliwym to stan, do którego dąży każdy człowiek. Chcemy być kochani, kochać, mieć zaspokojone wszystkie potrzeby, spełniać marzenia. Jest sporządzona cała lista potrzeb - na przykład można wziąć chociażby piramidę Maslowa. Od czego zależy  bycie szczęśliwym? Czy trzeba mieć mnóstwo pieniędzy, sławę, wymarzoną pracę i super samochód? Odpowiedź może wydawać się oczywista, jednak absolutnie tak nie jest. Moje myślenie na ten temat uległo całkowitej metamorfozie i dziś mam już inne spojrzenie na ten temat.

Pieniądze – co z nimi?

Czy biedny jest nieszczęśliwy? Niekoniecznie. Pewnie większość biedniejszych ludzi chciałoby mieć kieszenie wypchane kasą, ale tak naprawdę wolą, by wszystko pozostało tak jak jest. Może podświadomie. Narzekają, ale czują się z tym dobrze i bezpiecznie.

Co to znaczy być spełnionym

Kiedyś myślałem, że spełnionym będę tylko wtedy, kiedy będę milionerem, będę mieszkał na Manhattanie lub w Szwajcarii i będę sławny jak Paris Hilton. Czy to nie głupota? Przecież o wiele bardziej spełniony może być rolnik z bardzo ubogiej wsi, gdzie nie dochodzi droga asfaltowa. Żyje swoim ułożonym rytmem, pracuje, ma marzenia. Czy jakaś tonąca w pieniądzach celebrytka ma marzenia? Podejrzewam, że ma, ale jakieś bardzo, bardzo płytkie i mało dla niej znaczące. Większość jest już spełnionych. Ludzie takim celebrytkom zazdroszczą, ale częściej sami są dużo szczęśliwi. Taki myk J

Trzeba mieć zajęcie

Kiedyś myślałem, że będę szczęśliwym, gdy przestanę chodzić do szkoły. Mnóstwo wolnego czasu, wolność. Bzdura. Szczęśliwi są ci, którzy mają jakieś zajęcia. Ileż razy słyszałem, że kiedy ktoś stracił pracę, jest w dołku i depresji. Zdecydowanie lepiej jest pracować, i to nawet ciężko. Wtedy dopiero cenimy wolny czas. Narzekamy, że dużo roboty, że jesteśmy zmęczeni, ale MAMY ZAJĘCIE. Dążymy do czegoś – do wolnego weekendu z rodziną, który jest wtedy jak skarb. Jeszcze lepiej, gdy nasza praca jest naszą pasją!

Hej, nie myśl za dużo!

Jestem spod znaku panny, jednego z tych, który za dużo myśli – chyba najczęściej ze wszystkich. Jego motto brzmi – analizuję. I to bywa piętą achillesową. O ile czasem jest bardzo pomocne do wyciągania ciekawych i użytecznych wniosków, o tyle czasem wpycha w doły i psuje humor. Ludzie mniej inteligenci są zwykle szczęśliwsi. Może to głupio zabrzmi, ale, by być szczęśliwym, trzeba jak najmniej myśleć, nie analizować, nie zastanawiać się, zwłaszcza nad popełnionymi błędami, ale zdecydowanie iść do przodu. Stąpać tak mocno, by zatrzęsło się całe miasto i usłyszeli wszyscy wokół. Umysł człowieka jest tak skonstruowany, że może doprowadzać do autodestrukcji. Dlatego czasem, kiedy przychodzą lęki, obawy, nie warto się nim kierować, tylko po prostu iść przed siebie. Wtedy będziemy szczęśliwi.

Nieodłączny element

Nieodłączną częścią naszego życia są rozmowy z innymi ludźmi. Człowiek jest istotą społeczną i wyizolowany zginie – prędzej czy później. Dlatego trzeba mieć mnóstwo znajomych, przyjaciół, a także regularnie utrzymywać kontakty z rodziną. Czasem spojrzenie kogoś innego na jakąś sprawę lub problem bardzo pomaga. Trzeba słuchać ludzi, jak i do nich mówić. Mówić to, co nas boli, co nas smuci. Dobry żart przeczytany brzmi śmiesznie, ale opowiedziany przyprawia nas o ból brzucha – ze śmiechu.

Nie planuj żadnej bajki

Trzeba mieć marzenia, ale warto też żyć rzeczywistością i cieszyć się z niej. Niektóre marzenia na pewno się spełnią, inne pozostaną gdzieś u góry. I bardzo dobrze, tak ma być. Do cholerki! J Bo co by było, gdyby się wszystkie spełniły? Brak celu w życiu, wypalenie. Klapa. Poza tym nie zaplanujemy życia. Jeden moment, dosłownie ułamek sekundy, może to wszystko zniszczyć i zburzyć wszystkie plany.

Podsumowanie

Podsumowując, mogę wypunktować to, co bym zalecał robić, by być szczęśliwym:

pracować, mało myśleć (a jak już myśleć, to pozytywnie), a dużo robić, akceptować rzeczywistość i ją ulepszać, a nie próbować zmienić i… patrzeć tylko do góry.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz